Po dwóch porażkach z rzędu wszyscy liczyli na przełamanie w Pionach. Plan udał się połowicznie, ponieważ Orzeł wywozi z Pionek tylko punkt.
Orzeł Wierzbica przed tą kolejką stracił punkty w dwóch meczach z rzędu. Były to mecze z drużynami Powiślanki i Radomiaka które również walczą o awans. Mimo tych potknięć Orzeł Wierzbica nadal jest w czołówce ligi i liczy się w walce o awans. Niestety po ostatnich ligowych kolejkach, wyraźnie odjechała LKS Promna i Drogowiec. Do lidera tracimy już 8 puktów. W Pionkach wszyscy liczyli na przełamanie i ligowe punkty. Proch to jednak nie ta sama drużyna co w rundzie jesiennej. Zamiany w zimowej przerwie przyniosły w Pionkach powiew świeżości i optymizm na przełamanie złej passy. Przypomnijmy, że Proch przed meczem z Orłem w rundzie wiosennej nie stracił u siebie bramki. Piłkarze Orła wyszli zmotywowani do tego meczu i widać było to na boisku od pierwszych minut. Jedyna bramkę dla Orła zdobył w 64 minucie Piotr Jaworski. Mecz na remis, choć można było to spotkanie wygrać. Orzeł od 52 minuty grał w przewadze jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Mateusza Szczepańskiego z Prochu. Do końca sezonu postało jeszcze 8 meczy w których wszystko się może zdarzyć. W kolejnych spotkaniach potrzebujemy maksymalnej koncentracji i kompletu punktów. Następny mecz 7 maja (sobota) o godz.: 16:00 z Polonią Iłża!
Comments