Mecz walki i błędów. Orzeł z trudnego terenu wywozi cenny punkt.

Królewscy Jedlnia z rundzie wiosennej to zupełnie inna drużyna co pokazała już w pierwszych ligowych meczach tej rundy. Wiadome było że o punkty nie będzie łatwo. Piłkarze Orła po dwóch zwycięstwach w tej rundzie chcieli iść za ciosem i zgarną pełną pulę. Spotkanie nie należało do najładniejszych. Dużo przypadku, śliska murawa oraz… praca arbitra. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu w 11 minucie zdobyli piłkarze Orła. Po wrzutce z rożnego piłkę do środka zgrał Robert Jarząbek a Igor Jarząbek pewnym strzałem zdobył bramkę. Gospodarze wyrównali przed zejściem do szatni w 45 minucie. Po zmianie połowy na murawie pojawił się Bartłomiej Wójcik, który chwilę po wejściu wywalczył rzut karny. Karnego na bramkę w 51 minucie zamienił Grzegorz Dziurzyński. Później niestety bramki zdobywali gospodarze w 64 i 85 minucie. Piłkarze z Wierzbicy powalczyli do końca i w ostatniej akcji meczu w zamieszaniu w polu karnym po wrzutce Grzegorza Dziurzyńskiego do piłki dopadł Bartek Spadło zdobywając bramkę na 3-3. Orzeł wraca z 1 punktem i nadal pewnie zajmuje 2 miejsce w ligowej tabeli.

11 minuta - Igor Jarząbek

51 minuta - Grzegorz Dziurzyński

94 minuta - Bartłomiej Spadło