Emocje, walka i 3 bramki w 7 minut. Niedzielne popołudnie w Kolonce bez wątpienia było piłkarsko najciekawszym wydarzeniem w 12 kolejce Tymex Ligi Okręgowej.
Takiej historii jaka rozegrała się na boisku w Kolonce nie powstydzili by się najznamienitsi reżyserowie thrillerów. Mecz rozpoczął się od pewnych i śmiałych ataków gospodarzy. W 12 minucie napastnik Jodły "urwał" się obrońcom Orła i w sytuacji sam na sam z bramkarzem umieścił piłkę w bramce. Piłkarze Orła próbowali szybko odpowiedzieć, ale brakowało skuteczności i wykończenia. Niestety w 37 minucie po zamieszaniu pod bramką Sebastiana Przytuły, Orzeł Wierzbica stracił kolejną bramkę. Tak zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej połowie na boisku zdecydowanie przeważali zawodnicy z Wierzbicy. Dobre akcie i walkę na boisku niestety przerywały "kontrowersyjne" decyzje arbitra, który nie może zaliczyć dzisiejszego spotkania do udanych. Przełamanie nastąpiło dopiero w 83 minucie, kiedy to zamieszanie pod bramką Jodły wykorzystał Piotr Jaworski zdobywając bramkę mocnym uderzeniem pod poprzeczkę. Zawodnicy Orła rzucili się do kolejnych ataków. Piłkarze Jodły cofnęli się na swoją połowę i starali się bronić wyniku. W 87 minucie mieliśmy kolejny "kocioł" pod bramką Jodły, piłka trafiła pod nogi Przemysława Rogali, który sprytnym strzałem zdobył bramkę wyrównującą. Coś niesamowitego, mieliśmy 2:2 i Orzeł wrócił z dalekiej podróży. W ostatniej minucie spotkania stało się coś czego nikt na stadionie się nie spodziewał. Grzegorz Dziurzyński wpada z piłką w pole karne i zostaje ewidentnie sfaulowany przez obrońcę Jodły. Sędzia w 90 minucie dyktuje rzut karny dla Orła! Do piłki podszedł Maciej Szczepanik i pewnym strzałem po ziemi skierował piłkę do siatki. Na tablicy mieliśmy wynik 2:3. Trzy bramki w 7 minut robi wrażenie. Niesamowity charakter pokazali dziś zawodnicy Orła. Świetna dyspozycja i 1 punkt straty do lidera po 12 kolejkach, rozbudza wyobraźnie kibiców i piłkarzy z Wierzbicy! Widzimy się 6 listopada o godz. 13 na meczu z Oronką na stadionie w Wierzbicy. Zapraszamy wszystkich kibiców! Walczymy o kolejne zwycięstwo.
